Muzyka przywieziona z podróży – przegląd wysoce subiektywny 😉
A Brand
Czekamy na ich spektakularny sukces – wówczas mielibyśmy w metryce piwo z gwiazdą rocka;) Na razie chłopaki wydają kolejną płytę. A Brand – Belgowie którzy trafili do naszej playlisty dzięki wyprawie na Łotwę.
Float Fall
Gdzieś na pograniczu popu i elektroniki. Duet, nie bez przyczyny porównywany do The XX.
Jacques Brel
Legendarny bard i kompozytor, poezja śpiewana z dużą dozą humoru
Stromae
Kiedyś w polskim radiu usłyszeliśmy, że to współczesny Brel. Porównania nie rozumiemy, zupełnie inna estetyka, ale równie wpadająca w ucho. Sądząc po liczbie wyświetleń na youtubie, Stromae to już gwiazda międzynarodowa;)
Vive la Fete
Zespół krążący gdzieś między rockiem elektronicznym, a tworem karkołomnie nazywanym „dance-punkiem”. Kilka piosenek pojawiło się w filmach Xaviera Dolana i sądząc po komentarzach na youtube, utwory przeżyły drugą młodość.